Ekspertyza? Jest, ale co z tego?


Kolejna interwencja w Bydgoszczy, tym razem z cyklu: „Ekspertyza ornitologiczna jest!”. Świetnie, prawda? Ale okazało się, że ktoś nie doczytał, ktoś nie dopilnował, a finał tego był taki, że gdybyśmy nie namierzyli przypadkiem tego budynku, to osiem gniazd wróbli zostałoby doszczętnie zniszczonych podczas prowadzenia przez ptaki lęgów. Wykonawca bowiem już z początkiem maja miał przy tej elewacji ustawiać rusztowanie, uszczelniać, ocieplać i byłoby – dosłownie – po ptakach. Tył budynku jest już prawie wyremontowany, mamy nadzieję, że żaden ptak tam nie zginął. Niektóre gniazda (zlokalizowane za rurą spustową, pomiędzy ścianami budynków) prawie wystają ze szczelin, więc nie można było ich nie zauważyć. Proszę was wszystkich o wzmożoną czujność, bo być może gdzieś na waszej ulicy, tuż obok, dzieje się podobnie 🙁

Prace na tej elewacji będą wstrzymane do zakończenia lęgów.